Icons made by Freepik from www.flaticon.com
Podróże

American Dream Trip? Pięć praktycznych wskazówek, które musisz znać przed podróżą do Stanów Zjednoczonych

Przez
day
3 czerwca 2019


Loty, zakwaterowanie, zwiedzanie. Aby podróż okazała się tą wymarzoną i najpiękniejszą, warto wiedzieć o paru istotnych rzeczach – po swojej własnej wyprawie dzielę się z Wami najważniejszymi doświadczeniami. Weźcie je pod uwagę, a Wasze pierwsze chwile na miejscu obejdą się bez problemów.

A problemy mogą się pojawić…

… i to już na samym starcie. Opowiem Wam z jakimi trudnościami spotkaliśmy się podczas pierwszej wizyty w Nowym Jorku.

Przylecieliśmy późnym wieczorem z naszym psem Macho. Wszyscy byliśmy bardzo zmęczeni po długiej podróży, na miejscu zaskoczyła nas też długa kolejka do immigration (kontrola dokumentów, którą musi przejść każdy niezależnie od rodzaju wizy). Po 2 godzinach czekania na swoją kolej do urzędnika imigracyjnego udało nam się odebrać bagaże i wyruszyć do hotelu na samym Times Square. Było już późno, a na miejscu okazało się, że nie jesteśmy wstanie zapłacić za hotel (który wcześniej zarezerwowaliśmy na bookingu). Okazało się, że nasz bank (Pekao SA) ma przerwę techniczną pomiędzy 3 a 4 w nocy polskiego czasu i wtedy nie da się użyć karty płatniczej. Za hotel nie można było również zapłacić gotówką, ponieważ pokój hotelowy musi mieć podpiętą kartę płatniczą.

Nasze zmęczenie sięgało zenitu i nie zapowiadało się na to, że uda nam się zameldować. Po długich negocjacjach z pracownikami hotelu, w końcu zgodzili się na pozostawienie depozytu w formie gotówki do rana, aż rozwiążą się problemy z kartą (w tamtej chwili nie wiedzieliśmy o tym, że w tych godzinach nie możemy użyć karty). My mieliśmy szczęście, ale normalnie pracownicy hotelu nie muszą iść na takie ustępstwa. Rzecz pierwsza? Dokładnie zapoznajcie się z warunkami działania Waszych kart płatniczych. 🙂


Nowy Jork

O czym pamiętać przed podróżą do Stanów

1. Kartą i gotówką

W Stanach Zjednoczonych warto mieć ze sobą kartę kredytową. Z doświadczenia wiemy, że bez niej ciężko jest na przykład wynająć samochód lub opłacić pobyt w niektórych hotelach. Istotną informacją jest także pobierany przez hotele depozyt, (który w niektórych miejscach również może być pobrany tylko za pomocą karty kredytowej). Trzeba być na to przygotowanym finansowo, ponieważ depozyt zwracają na kartę około tygodnia, dlatego jeśli często zmieniamy hotele to sporo gotówki będziemy mieli zamrożonej na kilka dni. Depozyt pobierany jest także podczas wynajmu samochodu. Samą gotówką również nie jesteśmy wstanie wszędzie zapłacić. Możemy mieć problem z kupnem paliwa na stacji benzynowej czy opłaceniem parkingu.

2. Aplikacje, które ułatwią podróż

Przed podróżą do USA warto też zainstalować w telefonie aplikacje typu ridesharing. Przyda nam się ona już na starcie – podczas przejazdu z lotniska do hotelu, gdyż za transport zapłacimy znacznie mniej niż za dostępne na miejscu taksówki. Na lotnisku możemy połączyć się z Wifi by zamówić samochód, potem możemy być już offline.

Jeżeli chcesz zaoszczędzić na noclegu, koniecznie sprawdź Airbnb – ceny hoteli np. w Nowym Jorku są o wiele wyższe niż mieszkanie, które możesz wynająć za pomocą aplikacji.

Times Square

3. Wypożyczenie samochodu

Jeżeli nie ograniczasz się do jednego miasta i masz w planach zwiedzenie co najmniej kilku Stanów z pewnością będziesz wypożyczać samochód. Pamiętajcie, że samochód może prowadzić tylko osoba zgłoszona w umowie najmu, (za drugiego kierowcę często obowiązują dodatkowe opłaty). To bardzo ważne, ponieważ podczas kolizji lub wypadku wszystkie ubezpieczenia przestają działać i ponosimy pełną odpowiedzialność finansową.

Przy wypożyczaniu weź też pod uwagę, jakie trasy pokonasz po drodze. Stany to przecież zarówno gigantyczne równiny jak i wymagające górzyste tereny!

4. Bez Internetu ani rusz!

Pamiętaj, że nie zawsze możesz mieć dostęp do darmowego Wifi na lotniskach, w restauracjach czy hotelach. A przecież to właśnie internet będzie Ci potrzebny do nawigacji w Google Maps, poszukiwania informacji, rezerwowania hoteli czy choćby kontaktu z bliskimi i relacjonowania swoich przygód na Insta Story. 😉

Mój patent na internet jest prosty. Na miejscu kupuję amerykański numer z dostępem do internetu. Dużym ułatwieniem okazuje się w tym przypadku smartfon z kartą dual sim, dzięki czemu mogę korzystać jednocześnie polskiego oraz amerykańskiego numeru.

Miałam okazję korzystać z wielu sieci komórkowych i Verizon miał zdecydowanie najlepszy zasięg (również na autostradach). Miesięczny koszt korzystania z numeru wynosił ok 50$ (pamiętaj, że trzeba doliczyć do tego koszty aktywacji). Jeżeli poszukujesz bardziej ekonomicznej opcji, to spróbuj AT&T lub Cricket. Korzystałam też z T-mobile, niestety zasięg był bardzo słaby. Warto jednak wziąć pod uwagę fakt, że z tych sieci korzystałam na wschodnim wybrzeżu.

Nowy Jork

5. Sprawdzaj i szukaj rekomendacji

Jak podczas każdej wycieczki, jak i podczas podróży do Stanów, warto sprawdzać oceny w Google. Nawet jeżeli nie jesteście zaawansowanymi miłośnikami internetu i mediów społecznościowych. 😉 Doświadczenie nauczyło mnie, że niezależnie od ilości gwiazdek lub ceny za dobę najcenniejsze są po prostu opinie innych ludzi. Nie masz pewności co do miejsca zakwaterowania? Zajrzyj na Facebooka, do zakładki Rekomendacje / Reviews. Opinie innych podróżników powiedzą Ci wszystko. Podobnie ma się rzecz do restauracji, wypożyczalni samochodowych czy linii lotniczych.

Czy to wszystkie ważne informacje? Oczywiście, że nie. Są to jednak podstawowe rzeczy, o jakich powinniście pamiętać podczas podróży do Stanów – bez względu na to, czy wybieracie się na dwutygodniowy trip po Nowym Jorku czy w wielką wyprawę przez cały kraj. 🙂

A może macie swoje sprawdzone doświadczenia czy wskazówki dla podróżujących po USA? Koniecznie dajcie znać w komentarzu. 🙂

TAGI
POWIĄZANE POSTY

SKOMENTUJ

Kaja
Kraków

Hej! Mam na imię Kaja i cieszę się, że tu jesteś. :) Podróżując po świecie spełniam swoje marzenia, a doświadczeniami dzielę się na blogu oraz Instagramie. Odkrywam niesamowite miejsca, fotografuje je i zarażam innych chęcią do ich zwiedzania. Nie byłam jeszcze "wszędzie”, ale mam to na swojej liście. :)