Icons made by Freepik from www.flaticon.com
Podróże

Ameryka bliżej niż myślisz. Moje sposoby na długie loty

Przez
day
1 czerwca 2019

Może to zabrzmi dziwnie, ale zdecydowanie bardziej wolę latać do Stanów Zjednoczonych niż w dalekie loty po Europie. Dlaczego? Ze względu na większy samolot i większe możliwości na pokładzie. ?

Gdy miałam 16 lat, pierwszy raz w życiu leciałam do Stanów Zjednoczonych, na dodatek całkiem sama, a językiem angielskim posługiwałam się wtedy na bardzo słabym poziomie. Nie mogłam wyobrazić sobie tylu godzin na pokładzie, nie mówiąc już o przesiadce na ogromnym lotnisku w Paryżu.

Okazało się, że przy odpowiednim podejściu oraz wcześniejszym przygotowaniu podróż może być całkiem przyjemna. Warto zaznaczyć, że stewardessy zawsze chętnie służą pomocą, dlatego nie wahajcie się o nią prosić. Podczas przesiadki warto też poprosić o pomoc pracowników lotniska ewentualnie pasażerów podróżujących w tym samym kierunku co my. Choć pewnie nie będzie takiej potrzeby, ponieważ na lotniskach wszystko jest bardzo jasno rozpisane, dlatego bez znajomości języka trafimy do odpowiedniej bramki. ?

Od tamtej pory przestałam obawiać się dalekich podróży, uznałam również, że loty do Stanów Zjednoczonych są dla mnie mniej męczące niż te dalekie po Europie.


Chcecie wiedzieć dlaczego?


W dużych samolotach latających na trasach transatlantyckich każdy fotel ma do dyspozycji ekran z całym wachlarzem programów telewizyjnych, filmów, seriali czy koncertów. Bardzo lubię ten „czas wolny” tylko dla siebie, bez telefonu oraz Internetu (chyba że wykupimy go na pokładzie), odizolowana od otoczenia słuchawkami łatwiej jest mi się skupić tylko na sobie.

Wtedy mogę nadrobić oglądanie ulubionych filmów lub dokończyć dawno zaczętą książkę. Zagwarantowane jest również wyżywienie na pokładzie, jeśli nie jecie mięsa, tak jak ja, to pamiętajcie o wcześniejszym zgłoszeniu tej informacji na infolinii, najlepiej kilka dni przed lotem.


Mój lot do Stanów Zjednoczonych wygląda następująco:


Noc przed lotem staram się nie wyspać, wychodzę na miasto lub oglądam filmy do późna tak, aby deficyt snu nadrobić podczas lotu. Bardziej zmęczona mam większą szansę na zaśnięcie mimo średnio komfortowych warunków panujących w samolocie.

Po starcie czekam na pierwszy posiłek, następnie oglądam ulubione filmy, czytam książkę i zasypiam jak dziecko wtulona do poduszki. Czasami zdarza się, że samolot nie jest pełny w 100%, przy odrobinie szczęścia trafimy na wolne miejsca obok nas, wtedy możemy wygodniej wyłożyć się do spania w pozycji leżącej. Jeśli po zakończeniu boardingu samolotu widzicie, że gdzieś na pokładzie jest więcej wolnych miejsc, to nie krępujcie się zapytać stewardessy o przesiadkę. Po drzemce czas na kolejny posiłek i ta-dam dolatujemy na miejsce. ?

Muszę przyznać, że każdy mój lot do USA wygląda podobnie. Jeśli więc czeka Was długa podróż, której trochę się obawiacie, to podczas pakowania walizki podręcznej warto pamiętać o przydatnych rzeczach takich jak: książki, czasopisma, maska na oczy do spania, stopery do uszu, słuchawki, laptop czy power bank. Jeśli lubicie gry na telefonie, warto wcześniej wgrać sobie kilka gier dostępnych offline. Uwierzcie mi, to co wydaje się nudne na lądzie, w przestworzach może fajnie zająć nam czas. Najważniejsze, aby zapewnić sobie wystarczająco dużo rozrywki. ?

Po kilku lotach i zbudowaniu prostej rutyny pomagającej mi lepiej znieść lot, podróż do Ameryki traktuje jak wyjazd z Krakowa do Warszawy, choć dalej trudno mi uwierzyć w to, że w kilka godzin możemy znaleźć się na drugim końcu świata. ?

ja udająca samolot
Podróż do Ameryki
TAGI
POWIĄZANE POSTY

SKOMENTUJ

Kaja
Kraków

Hej! Mam na imię Kaja i cieszę się, że tu jesteś. :) Podróżując po świecie spełniam swoje marzenia, a doświadczeniami dzielę się na blogu oraz Instagramie. Odkrywam niesamowite miejsca, fotografuje je i zarażam innych chęcią do ich zwiedzania. Nie byłam jeszcze "wszędzie”, ale mam to na swojej liście. :)