Los Angeles – Miasto Aniołów
Los Angeles, czyli ,,City of Angels” to jedno z największych miast w Stanach Zjednoczonych, a zarazem drugie pod względem liczby mieszkańców. Znane także jako miasto marzycieli oraz miasto gwiazd. Jego oryginalna nazwa to ,,El Pueblo de Nuestra Señora la Reina de los Ángeles de Porciúncula”, co można przetłumaczyć jako „Miasto Matki Bożej, królowej Świętych Aniołów”.
Z czym kojarzone jest Los Angeles?
Los Angeles kojarzone jest z pewnością z Hollywood, wysokimi palmami, surferami, pięknymi plażami, celebrytami i niesamowitymi rezydencjami na wzgórzach. Czy takie jest naprawdę jak w naszych wyobrażeniach? O tym dowiecie się w tym wpisie.
To miasto wydaje się być idealnym miejscem do życia. LA to centrum mody, nauki, sportu, handlu, biznesu i oczywiście rozrywki. Hollywood natomiast to stolica światowego przemysłu filmowego i praktycznie każdego dnia na ulicach miasta pracuje nawet 100 ekip filmowych. Pogoda także zachęca do przyjazdu, gdyż LA znajduje się w strefie umiarkowanie ciepłego klimatu, a średnia temperatura w ciągu roku wynosi około 18 stopni Celsjusza. Czy może być piękniej? Jak się okazuje, wszystko zależy od zasobności portfela.
Drugie oblicze miasta
Los Angeles kryje także drugie oblicze, o którym się nie mówi. W praktyce okazuje się, że to ogromne miasto kontrastów. Z jednej strony Beverly Hills, czyli bajecznie drogie rezydencje i niezwykle bogaci ludzie, z drugiej natomiast ogromna ilość bezdomnych. Do Los Angeles każdego roku przyjeżdża mnóstwo osób z wielkimi marzeniami o zrobieniu wielkiej kariery filmowej. Jak się okazuje na miejscu, miasto aniołów nie jest łaskawe dla wszystkich. Bardzo wysokie koszty życia sprawiają, że ,,marzyciele” niestety szybko znajdują się na bruku.
Co mnie zaskoczyło?
• Los Angeles to przede wszystkim ogromna metropolia. Największe atrakcje LA oddalone są od siebie sporą odległością a dostanie się tam samochodem, graniczy z cudem. Nie raz słyszałam o tym, że korki w LA to jeden z większych zmartwień mieszkańców, jak się okazało na miejscu – mają racje. Podobno w LA jest więcej samochodów niż mieszkańców, a odczuć to można próbując przemieścić się z jednego miejsca na drugie. Przejechanie kilku mil zajmuje przeważnie około godziny.
• W żadnym innym miejscu na świecie nie spotkałam tak wielu dziwnych ludzi, jak w Los Angeles. Tą ,,inność” w szczególności można dostrzec w Venice Beach, która z jednej strony jest piękna, a z drugiej przyciąga ,,dziwaków” jak magnes. Spacerując deptakiem wzdłuż Venice Beach można spotkać śpiących na ziemi bezdomnych, ulicznych handlarzy wciskających pamiątki i mnóstwo nietypowo zachowujących się ludzi, których zachowanie ciężko opisać słowami.
• Kolejna rzecz, która mnie zaskoczyła to panujący szał na modne markowe rzeczy. Z drugiej strony, gdzie jak nie w Los Angeles jest najwięcej ludzi, którzy za wszelką cenę chcą je zdobyć? W życiu nie widziałam tak wielkiej kolejki do wejścia do sklepu SUPREME, ludzie stali ponad godzinę, by w ogóle wejść do sklepu, a będąc już w środku spotkali się z ograniczeniem co do ilości zakupów.
• W Los Angeles jest mnóstwo sklepów z modnymi butami, ale nigdzie indziej nie spotkałam się z komisem butów używanych, a tam właśnie są. Na miejscu można kupić używane buty modnych modeli za około 1000$, oczywiście cena zależy od modelu oraz stanu butów. Czy wy kupilibyście sobie używane buty za taką cenę?:)
• SMOG – to ogromny problem w Los Angeles, powstaje w słoneczne dni przy dużym ruchu ulicznym. Brunatną trującą mgłę dostrzegłam już podczas lądowania samolotu.. Po opuszczeniu lotniska miasto wita wielkim bilbordem z napisem: ,,Los Angeles the most polluted city”. Nieraz słyszałam o smogu w Los Angeles, jednak wcześniej nie byłam świadoma tego, jak wielki jest to jest problem.
Czy warto odwiedzić Los Angeles?
Los Angeles przez jednych kochane, przez innych znienawidzone. Czy warto je zobaczyć? Zdecydowanie tak! To miasto spełnionych marzeń, które potrafi zadziwić, zachwycić i jednocześnie odstraszyć. To właśnie tu tysiące młodych ludzi przyjeżdża, by zrealizować swój ,,american dream”, garstce się udaje a reszta wraca do domu z niczym. To właśnie w LA można spotkać największe gwiazdy show biznesu, poczuć niesamowity luksus i otrzeć się o bezdomnych. To miasto, do którego koniecznie muszę wrócić na dłużej, by poznać je bardziej i wyrobić sobie nową opinię.
Baś
te miasto wydaje się być wyjątkowe i jedyne w swoim rodzaju 🙂
Kaja
Z pewnością warto je zobaczyć 🙂
SheTravels
Świetny post i zdecydowanie na czasie (biorąc pod uwagę dzisiejsze newsy dotyczące zniesienia wiz) 🙂
Kaja
Bardzo się cieszę, że post przypadł do gustu 🙂